poniedziałek, 31 października 2016

Nowy rozdział po raz kolejny

         Hej, wszystkim. W sobotę wrzuciłam posta, że mam dość mojego monotematycznego bloga. Adres url też zaczął mnie wkurzać, bo był strasznie nijaki. Ogólnie miałam dość tego bloga, więc założyłam nowego. Link: magdoszopedia.blogspot.com. Ukazał się już pierwszy "prawdziwy" post i mówiąc szczerze tam podoba się się bardziej niż tutaj. Nie chcą usuwać tego bloga, ponieważ traktuję go jako pewnego rodzaju przechowalnię dla jakichś staroci, ale od razu mówię, że nie będzie on aktywny. Wszytko będzie działa się właśnie na Magdoszopedii. Dla niektórych z Was może  to być zawód, ponieważ na pewno blog z rozdziałami jest bardziej interesujący niż z jakimiś opiniami. Myślę jednak, że Magdoszopedia z czasem się rozrośnie. Liczę, że po upływie pewnego czasu zacznę tam wrzucać inne rzeczy. Może nawet kiedyś napiszę tam jakieś opowiadanie. Taki one-shot. Niestety nie mogę tego obiecać, lecz nie wiadomo co przyniesie los. Mam nadzieję, że spodoba Wam się tam bardziej niż tutaj. Jak już wspominałam wcześniej zmiana bloga nie będzie mieć dla mnie wpływu na współpracę. Cała podstrona została już skopiowana i z mojej strony nic się nie zmieni. 
           To chyba tyle, jeśli chodzi o tego bloga. Jeszcze raz zapraszam na Magdoszopedię. Na razie jest tam trochę nudno, ale czego oczekiwać po blogu, który istnieje trzy dni? :D

Pozdrawiam
Lena Magdosz

sobota, 29 października 2016

Minął miesiąc

dlatego nadeszła pora, żebym się w końcu jakoś określiła. Jak wspominałam w poście Cliffhanger i nie do końca hiatus miałam sporo na głowie, jak to zazwyczaj bywa, gdy zaczyna się szkoła. Poświęciłam ten czas nauce i zaczęłam próbować swoich sił w nowych rzeczach. No właśnie, krótko mówiąc moje życie zmieniło się o powiedzmy 90 stopni. Dużo zmieniło się w moim życiu i podjęłam parę ważnych decyzji. Przykładowo zaczęłam interesować się chemią, za którą dotychczas nie przepadałam xD Oprócz tego doszłam do wniosku, że odpuszczam sobie ten blog. Nie chodzi i o to, że rzucam pisarstwo. Wręcz przeciwnie. Chcę wydać moją książkę. Jest ona skończona (powiedzmy, bo ciągle go poprawiam i zmieniam i już mnie zaczyna wkurzać, i nie mogą już czytać tego, bo mnie jego głupota irytuje). Mówiąc szczerze była już w sierpniu, jednak wciąż siedzę nad nią i poprawiam. Chciałam poświęcić ten miesiąc na dopracowanie wszystkiego, bo nie znoszę pisać rozdziałów na szybko. Wtedy mi kompletnie nie wychodzą. Oprócz tego pracuję jeszcze nad ciągiem dalszym. W sensie dopiero zaczęłam i niby mam pomysł, niby nie. W każdym razie nie będę wrzucać rozdziałów na bloga, tylko pracować nad nimi na spokojnie i ,,dopieszczać" je. Myślę też nad czymś innym. Zauważyłam, że lepiej pisze mi się posty w stylu #życiowe niż poprawia na szybko rozdziały, byleby tylko wrzucić je na bloga na czas.
       Wiem, że to może brzmieć zabawnie, ponieważ skoro poprawiałam rozdziały na bloga to po co robię to po raz kolejny? Otóż spora część, która jest na blogu musi przejść dość dużą przemianę. W momencie, kiedy zaczynałam pisać planowałam stworzyć zwyczajną obyczajówkę. Dopiero po jakimś czasie pokochałam fantasy i doszłam do wniosku, że właśnie coś takiego chcę pisać. Wtedy część rozdziałów była już na blogu i nie bardzo wiedziałam co z nimi począć.
        Ale to nie koniec informacji. Biorę się za pisanie opinii. Jasne, blogów recenzenckich jest mnóstwo, a ja nie jestem najlepsza w pisaniu opinii. Mimo tego chcę spróbować. W sensie prawdopodobnie mój przyszły blog długo nie pożyje jak znam mnie, ale o to mniejsza xD
              Jeśli chodzi o współprace itp. to oczywiście nie zrywam ich. Wciąż jestem tą samą Leną Magdosz, a to, że zmieniam blog to szczegół. W najbliższym czasie opublikuję link do nowego bloga, który stworzę jeszcze dziś. Niedługo z tego bloga znikną wszystko oprócz samego bloga i zakładki współpracy.
              Na dziś to będzie chyba na tyle. Moja decyzja może być sporym zaskoczeniem, choć już od dawna się na to zanosiło. Cóż więcej mówić? Czekajcie na post-podsumowanie ;)

Pozdrawiam
LM